Co za piękna lipa. Ja muszę jeszcze trochę poczekać
Z jaśminowca zrobiłam na próbę tak jak z płatkami róż, taką konfiturę, teraz to pasteryzuję w słoiku.

Małgoś, szałwia i u mnie szaleje, będę ciąć i przesadzać, bo podobnie jak u Ciebie róże zagłusza. Kolejne potworry, cięte pęcherznice znów się rozpychają, za nimi kaliny, jeszcze sezon i jak kaliny podrosną pęcherznice pójdą wek. Ale te ciemne miały zostać i coś mi się wydaje, że też za duże będą. ML zaczyna wreszcie porządnie się ruszać, za to rude trawy do wyciepania, straciły na urodzie


Irenko, jak pisałam, Novalis nie miała szans do tej pory u mnie, teraz przesadzona i pokazuje pąk


Natomiast "dziwna Novalis", którą pokazywałam w poprzednim poście to Charles de Gaulle, sprawdziłam zapiski i wreszcie zgadzają mi się nazwy, jak róże zaczęły pokazywać kolory. Muszę je oznaczyć, póki kwitną


Z kolei ta różyczka to słodka niespodzianka, od spodu czerwonomalinowa do bieli po brzegach płatków. Fres Pink

Epodlas
Od strony tarasu pachnie jaśminowiec. Od podwórka lipa. Mus chodzić od jednego do drugiego. A po drodze przyjrzeć się temu


Aniu, pod lipą stoi ławeczka, dobrze, że przysiadłaś. Pszczół się nie obawiaj, one zajęte bardzo Z ławeczki zerknij na to

Koliberek... hm, obawiam się, że Bogdzia ma rację chociaż toto też jest szybkie, a aparat szwankuje, pozostaje więc refleks, że tak nieskromnie powiem

Gabrielo, Twoje lipy szybko urosną. Ta kwitnie zawsze najwcześniej, szereg przy drodze jak lipom przystoi, w lipcu
Ciekawe, jak będzie smakować konfitura z jaśminowca. I ten zapach Przypomniałaś mi, że troszkę płatków musze skubnąć do zielonej herbatki
Obydwie New Dawn posadzone jesienią, trudno zrobić zdjęcie białej

Twoj ,,koliberek " to zawisak, gratuluje refleksu.

Lipa, jaśminowiec, róże - to wszystko w czerwcu na raz pachnie. A co potem? Już tylko floksy?

Pięknie, upojnie.

Dojrzałam perfekcyjne cięcie
Trudno u Ciebie ogarnąć wszystkie zapachy i kolory
Jak duże główki ma Twój czosnek niebieski? U mnie jest bardzo drobny.

Mariolu, dopiero teraz zauważyłam, że choć miałam na myśli ten łan przywrotnika, a napisałam, że przetacznika



Przetacznik też lubię

Nieprawdopodobne, ze u Ciebie lipa już kwitnie. Rosnąca przed moim blokiem na razie nie ma zamiaru
Kolorowo i pachnąco masz Mariolko

Dzięki wszystkim za odwiedziny, nie wyrabiam czasowo, nieładnie zostawiać wpisy bez odpowiedzi, u Was też chciałabym pobuszować, ale o tej porze to już tylko spać wypadałoby

Bogdziu
Pszczelarnio - dziękuję, potem będzie czas na liliowce, budleje, lilie, jeżówki, dalie, hortensje... coś jeszcze będzie kwitnąć, jednoroczne na rabatce małe jeszcze będą miały swój czas
Vivo, perfekcyjne cięcie w starym to zasługa m, w nowym na razie tnę sama z różnym skutkiem czosnki niebieskie nie są duże faktycznie, ich urok w kolorze raczej, ewentualnie w masie
Tess - łan przetacznika też się znajdzie
Basiu, pachnąco w większości ogrodów róże królują, zatem bylinki innym razem, a dziś choć tyle

paniprzyroda napisał(a)

Epodlas
Od strony tarasu pachnie jaśminowiec. Od podwórka lipa. Mus chodzić od jednego do drugiego. A po drodze przyjrzeć się temu




[/img]

Czy to biały przetacznik ?