Mariolu, ależ piekne sasanki pokazujesz
Ja mam trzy krzaczki pierwszy raz
Tulipanki też cudne
W tym roku będę podziwiać tulipany u Was, bo moje nie wytrzymały zimy

Ewo, jak linię zwał tak zwał, ale z konewką już biegać nie będę. Część była już rozłożona w ub. roku, ale zdejmowałam na zimę. Sterowanie ręczne odkręcić kran i zamknąć
moje zaczątki łączki pierwiosnkowo - zawilcowej. Nie wiem, czy nie będę żałowac wprowadzenia tutaj zawilców majowych. Leśne pojawiły sie bez zaproszenia. Jest i kopytnik, siewki ciemierników, ułudka. Na efekt trzeba jeszcze poczekać aż maleństwa urosną.

W kabinie prysznicowej można zainstalować krzesełko.

Wendy - fotki jutro zrobię, dziś zapomniałam
Gor Aniu, szkoda wielka Twoich tulipanów. U mnie zmarzła w jednej donicy, nie wiem dlaczego.
Zadowolona jestem z botanicznych, bo te radzą sobie u mnie.
To miała być ognista balia




kupowałam też miks kolorystyczny, chyba będą żółte, szafirki w tym miejscu mocno oberwały, przerzedzić też by się je przydało albo nawozu podać?

Haniu, można, ale błogie leżenie w gorącej wodzie też dobre
wynalazki

paniprzyroda napisał(a)

Ewo, ja tymczasem zastanawiam się, gdzie przesadziłam rutewkę Delawaya, mniejsze fioletowe już wyszły, a tej nie widać. Mam jednak pewne podejrzenia

O matko jakie cudne sasanki w idealnym kolorze
Cudo

Mariolo, długo już masz te mieszańcowe sasanki? Jak się sprawują?

Piękne te w donicach szfirki, ciekawe i ogromne grona mają. A te zwykłe to Ci się po zasileniu odrodzą i będą ładnie kwitnąć. U mnie też liście mocno podmarzły, dlatego ich nie pokazuję.
Tulipanki piękne, te pomarańczowe szczególnie.

Ciekawie
W wannie jeszcze można spać, w razie jakiś trudności z wyjściem

Jakie miejsce dla ożanki jest najlepsze?

Tulipany na bogato u Ciebie i Sasanki zachwycają

paniprzyroda napisał(a)

Mira, jakoś dałam radę
(...) Wyrudowałam również karpy dwóch pęcherznic. (...)

Mariola, skąd znasz to słowo, że tak nieogrodowo zapytam?

Bardzo ciekawe. Nie wiedziałąm, że ono funkcjonuje.

Urszulla napisał(a)

Ciekawie
W wannie jeszcze można spać, w razie jakiś trudności z wyjściem

Jakie miejsce dla ożanki jest najlepsze?

Tulipany na bogato u Ciebie i Sasanki zachwycają

Ula, mam samotnego kolegę, którego lumbago w wannie spotkało. Poleżał trochę zastanawiając się, co zrobić ale woda się bardzo ochłodziła i było naprawdę niewesoło. Jakoś się wyczołgał i doczołgał do komórki - ale pogotowie nie przyjeżdża do "lumbago", jak się okazało. Podjął próbę ułożenia się na sofie (pełzał) i terapii (pozycjonowania) przez telefon. Leki mu znajomi dowieźli.