Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Dwa ogrody

Pokaż wątki Pokaż posty

Dwa ogrody

Poppy 16:24, 02 cze 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
paniprzyroda napisał(a)



Jak wyschną zamykam w osobnych słoikach. Zimą jak znalazł do herbaty czarnej, zielonej ( płatki), mięta na herbatkę, do aromatyzowania mięsa.
Chyba jutro spróbuję jak smakują ziemniaczki z siekaną miętą
A polecam młodziutką marchewkę smażoną z czosnkiem, cukrem i miętą na koniec, pychota
Z zakupami na razie koniec Trzeba cieszyć się czerwcem, czas tak szybko mija.


No wlasnie, dobrze miec tyle roz, bym moc suszyc platki Tez nie wiem, czy doczekam, na szczescie herbaty czarnej prawie nie pijam. Za to miety mam pod dostatkiem, wszelakiego rodzaju, wiec zaczne suszyc.
Mam nadzieje, ze ziemniaczki posmakuja, ja uwielbiam.
Za przepis na marchewke dziekuje, zaciekawil mnie. Kroisz ja na plasterki? Ma byc polmiekka?
Z mieta jeszcze pyszne sa buraczki. Gotowane albo z piekarnika. Do tego oliwa z oliwek, czosnek na surowo i mieta! po wlosku
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
sylwia_slomc... 20:52, 02 cze 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81927
Kolorowo cudnie, wybór róż był ogromny:0
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
ewsyg 21:43, 02 cze 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Witaj Mariolu.
Ależ u Ciebie wszystko szybko urosło. Jestem bardzo zaskoczona. Kwitną Ci już piwonie i róże, u mnie też pomalutku zaczynają.

Pozdrawiam
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Urszulla 22:46, 02 cze 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21812
Najpiękniejsze miesiące przed nami. Oby słonko dopisywało. Piwonie super
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
paniprzyroda 10:13, 05 cze 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Basiu
Ando, nie zgłębiałam pochodzenia nazwy Rose de Tolbiac Piwonii mam sporo jak na mały ogród, większość tych najpopularniejszych. Róże na płatki rosną na przedpłociu i specjalnie zostały posadzone w tym celu. Z innych płatków nie zrywam.
Rose de T. w pełni kwitnienia, Laguna obok też zaczęła




____________________
Dwa ogrody
paniprzyroda 10:23, 05 cze 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Poppy, na płatki mam dwa krzaczki róż i to wystarczy. Troszkę potrwało, zanim nabrały masy, teraz już muszę je ograniczać. Marcheweczki grubości małego paluszka, w całości, mogą być półmiękkie
Sylwio, faktycznie róż było dużo, bylin mało.
Ewo, czas mija prędkomiło Cię widzieć.
Ula, słonka w tej chwili aż nadto, wolę chłodniejsze dni.
Edenka


Shalotka


____________________
Dwa ogrody
paniprzyroda 10:28, 05 cze 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Margarete


Królowa szwedzka


____________________
Dwa ogrody
paniprzyroda 10:35, 05 cze 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Mme Hardy


White Cover



Fotki głównie krzaków różanych, by nie zastanawiać się wiosną nad cięciem!
____________________
Dwa ogrody
AgnieszkaW 10:59, 05 cze 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Mariolu, róże już Ci kwitną? Cudne są
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
AgataP 11:18, 05 cze 2019


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
paniprzyroda napisał(a)
Hanuś, dlatego tu napisałam, bo sama zapomnę za chwilę
Gosiek, to Wiosenny Piknik Różany, niestety, byłam tylko w niedzielę, a w sobotę nie mogłam.
Agata, ja już dwa lata temu wykopałam LO, raz że miejsce nie było najszczęśliwsze, a dwa po pierwszym kwitnieniu chorowała do końca każdego sezonu. Ja swoich róż nie pryskam, w ubiegłym roku musiałam prysnąć raz na mszyce, w tym nie pryskałam, bo ściągnęłam tu i tam, a poza tym wróble skutecznie mi pomagają, chyba, bo buszowały po gałązkach. Owszem, trafi się nimułka, jakieś podgryzienia, ale w stosunku do wszystkich róż to niewiele. Pewnie i grzyb się pojawi, najwyżej obrywam liście co zdążę i dosięgnę.
Za to od sąsiednich pryskanych pól nawiało mi czegoś, co powoduje, że liście się odbarwiają. Najbardziej oberwała ożanka, różne pojedyncze rośliny również, w tym róże - wybiórczo chyba najmłodsze listki, albo jak wiatr zawiał. Po miesiącu te objawy z roślin znikną, podobno, zobaczymy.
Ewo, irys ubiegłoroczny nabytek, nie łamie się. Woda w ogrodzie przyciąga wszelkie stworzenia, to fakt, ale taka małe oczko więcej uwagi wymaga niż większe, w którym naturalnie prawie ustala się równowaga biologiczna.
Cieszę się, że zajrzałaś, wobec tego coś zostawię
http://www.miedzychod.szczecin.lasy.gov.pl/de/aktualnosci/-/asset_publisher/MsBRk6OHGuZt/content/nadanie-izbie-pamieci-wsi-radusz-imienia-jerzego-przybylskiego-polaczone-z-rajdem-rowerowym-i-pieszym-sladami-radusza-


no widzisz... będę ją obserwować bo zaczyna mnie irytować tym zachowaniem, co do oprysku - to uważaj, bo najpierw liście się odbarwiają a potem obsychają. Żywopłot miałam goły do końca sezony, sąsiadka straciła maliny reszta roślin chorowała.
Ja zrobiłam awanturę, bo oprysk był robiony przy wietrznej pogodzie i leciało hen po polach i lasach i ogrodach....
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies