paniprzyroda
13:14, 03 kwi 2020
Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Wypraktykowałam sposób Hanusi i jednocześnie metodę mojego Ojca i starszego Brata. Pamiętam, że nasiona ogórków w grubej warstwie namoczonych gazet rozkładali na ceglanym kominie. Komin był poprowadzony poziomo od pieca ogrzewającego folię. W ten sposób przygotowywali rozsadę ogórków na wczesny zbiór pod folią. Ja, mając wtedy 15/16 lat nawet nie przypuszczałam, że to zapamiętam, ( tylko książki były mi w głowie) a tym bardziej wypróbuję po latach. Pamiętam też smak chrupiącej sałaty ze śmietaną w styczniu /lutym. Mama robiła sery, masło, piekła chleb w piecu chlebowym..
Wracamy do korzeni
Ok. tydzień temu namoczyłam nasiona dyni, kabaczka , melona.
Dynia najbardziej oporna, jeszcze nie skiełkowała, ale nasiona są chyba dwu/trzyletnie. Zrobiłam tak na ryzyk fizyk, jak skiełkują to ok, jak nie to trudno.
dziś
Wracamy do korzeni

Ok. tydzień temu namoczyłam nasiona dyni, kabaczka , melona.
Dynia najbardziej oporna, jeszcze nie skiełkowała, ale nasiona są chyba dwu/trzyletnie. Zrobiłam tak na ryzyk fizyk, jak skiełkują to ok, jak nie to trudno.
dziś
____________________
Dwa ogrody
Dwa ogrody