To i ja się pochwalę, mini szklarnia na 10 pomidorków na podwyższonej grządce

Ale fajny patent

wow, ale kontrukcja

Dostałem stelaż na szklarnie zrobiony ze starych okien hangarowych (metalowe kratownice z kątowników, które w oryginale były oszklone). Zastanawiam się co zastosować zamiast szyb szklanych. Pierwszy wybór to poliwęglan lub plexi. Czy oprócz tych materiałów jeszcze są jakieś które się nadają? Oczywiście nie biorę pod uwagę folii. Kryterium wyboru to również cena. Szyby chciałbym zamówić już pocięte na odpowiedni wymiar. Jeżęli móimy o poliwęglanie to zwykłę płyty, czy komorowy? Jeżeli pleksi to czy przy gradobiciu pleksi nie popęka?
Drugie pytanie to czy najlepszy wybó to przezroczysta szyba czy może lekko przydymione, albo mleczna? Zastanawiam się, ponieważ widać często, że "szklarniarze" bielą wapnem okna.
Trzecie pytanie - Jak najprościej i najtaniej zamocować te szyby do kątowników metalowych?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania ale na niektóre mogę- ogrodnicy bielą szyby bo inaczej słońce jest w stanie poparzyć roślinność w środku szklarni - poliwęglanu nie trzeba bielić, bo jego struktura zapobiega ryzyku poparzenia roślin i wygląda dużo estetyczniej niż bielone szyby czy inne materiały Poliwęglan komorowy. Ja osobiście wybrałam szklarnie z poliwęglanu i jestem z niej bardzo zadowolona.


Pozdrawiam

zwolennicy szklarni ze szkła piszą, że poliwęglan jednak mocno ogranicza dostęp promieniowania potrzebnego do asymilacji. Czy to rzeczywiście tak duża wada?

Nie wiem - mam tylko szklarnię z poliwęglanu i nie mam porównania do szklanej.

boru napisał(a)

zwolennicy szklarni ze szkła piszą, że poliwęglan jednak mocno ogranicza dostęp promieniowania potrzebnego do asymilacji. Czy to rzeczywiście tak duża wada?

Zależy co uprawiasz w szklarni, jeśli ogórki - ok, jeśli kaktusy lub pelargonie -lepiej ze szkła. Nie ma się tu czego czepiać, że wada czy nie wada. Ważne jest posiadanie szklarni.

Będę robił szklarnię z poliwęglanu komorowego 4 lub 6mm - jednak koszty i sama robocizna przekonuje mnie do tego rozwiązania w porównaniu do szkła.

Jakbyście wkleili te szyby z dociętego poliwęglanu komorowego do ramek zrobionych ze stalowych profili C i T ?
Chyba warto naokoło każde okienko uszczdelnić jakimś silikonem dekarskim?
Do tego jeszcze przydałoby się zabezpieczyć komory paneli. Tutaj systemowo jest taśma uszczelniająca i profile U. Ale to rozwiązanie jest drogie. Macie jakieś inne pomysły?

A co myślicie o foliakach? Z tego co widziałam na [reklama] są znacznie tańsze od szklarni, więc trochę mnie to kusi, ale czy równie skuteczne? Ktoś uprawiał już warzywa w tunelu foliowym?