Dorotka pieknie. Tetwone bzy czuc w Warszawie,takie dorodne co ty im dajesz, ze takie piekne. Ptaszki maja piekny wybieg z poidlem.
Montana znowu pieknie zakwietla u ciebie. U mnie by tydzien temu zmarzla.
Ide jeszcze ogladac dalej.
Gnojowka od kur mozna podlewac wszystko tylko trzeba odpowiednio rozcienczyc. Kurzy nawoz ma duzo azotu. Najlepiej sypac kurzy nawoz na zime.
W wiejskim ogrodzie nie może zabraknąć bzów, jaśminów i malw, które u mnie łapią jakąś chorobę. Róże pokazują już pączki, ale i mszyca na nich siedzi. Teraz mam deszczyk, więc nie da się pryskać. Syn mi przywiózł dziś żwir na kałużę, ale ma grubą fakturę, niby byłam, oglądałam, a w domku było a kuku.
Kiedyś poprosiłam tatę koleżanki żeby dał mi kawałek takiego lilaka. Miał tylko jeden młody odrost z ziemi i odkopał mi. Zapowiedział żebym dbała o niego bo to piękny bez. U mnie jest ich już sporo, a na działce tego Pana chyba tylko jeden. On jak jest w pąkach ma bardzo intensywny kolor, z biegiem czasu kwiat robi się jaśniejszy.
Cieszę się z moich lilaków, jesienią mam obiecaną Krasawicę Moskwy. Tego małego poidełka dla ptaków już nie ma, miałam problem z utrzymaniem czystości wody.
U ns na szczęście jak do tąd nie było majowych przymrozków.
Gnojówkę rozcieńczam, daję mniej niż 1l na 9 l wody. Sąsiadka kopczykuje róże kurzeńcem i ziemią na zimę, ma piękne krzaki. później w sezonie nie sypie już żadnym nawozem.
Niestety nie znam nazwy, tego lilaka. Dawno temu został odkopany odrost u babci męża. Bidulka była straszna, bałam się że się nie przyjmie. Teraz co około 4 lata ścinany jest na około 1m. On rozrasta się do bardzo pokaźnych rozmiarów i muszę go trochę ograniczać. Jest u mnie około 30 lat i przez ten czas nie wypuścił ani jednej sadzonki żeby go rozmnożyć. Przez odkład ukorzeniał się 3 lata.
Za miłe słowa o ogrodzie ślicznie dziękuję.
Dorotko wreszcie nadrobiłam u Ciebie zaległości!
Ależ pięknie i jak soczyście u Ciebie! Najbardziej zachwycił mnie powojnik Montana (czy on powtarza kwitnienie?) oraz oczywiście bzy! Uwielbiam ich zapach! Zwłaszcza w wilgotny dzień zapach zapewne snuje się po całym ogrodzie
Moje ulubione zapachy to właśnie zapach bzu, konwalii, fiołków, róż i piwonii
Widzę, że mini oczko wodne u Ciebie powstaje. Ciekawa jestem efektu końcowego i trzymam kciuki