Ewa, klona mam tylko jednego, drugiego planuję dokupić. To drugie drzewko na nodze to miłorząb.
Czerwony ma już 10 lat więc dokładnej nazwy nikt nie pamięta ale to ten sam lub podobny gatunek jak Ty kupiłaś. Prawdopodobna nazwa to acer palmatum dissectum purpureum. On był bardzo gęsty przed zeszłoroczną przeprowadzką i właśnie bylo tak, że liście w niższej części były zielone. Po przesadzeniu radykalnie został przycięty, bo praktycznie nie miał korzeni i teraz wszystkie liście mają światło więc są czerwone.
Pod nim rośnie runianka.
Marzenko ja też czekam na lawędę.
Ola zdjęcia wstawiam jak tylko coś nowego zakwita. Okazji będzie więc coraz więcej

.