Renata oczko jest z wylewanego w szalunki zbrojnego betonu.

Marzenko ja mam plagę tych nagich, a one zjadają znacznie więcej niż te w domkach. Na nocnych nalotach trafiłam jednego co miał prawie 20 cm. Po granulkach wszystko mam w zaschniętym śluzie.

Skończyłam pielić i oczyszczać z kwiatostanów carexy.



Kostrzewa nie kwitła ale i tak ją ciachnęłam.

Kwitną irysy. Niestety część ma pomieszane kolory, a nawet gatunki. jak przekwitną zrobię więc małe zmiany. Żółte dla sąsiadki .



I takie mam czosnki. Były w jakimś zestawie z tulipanami. Na początku byłam zła, że takie małe ale takie też fajne.



Za chwilę w tym miejscu będą królowały werbeny.

tusiawka napisał(a)

Skończyłam pielić i oczyszczać z kwiatostanów carexy.

idealny porządeczek moje kostrzewy cięłam dwa razy i dalej kwitną mam jakieś mutanty

Bardzo lubię tą odmianę czosnka. Jak rozkwitnie w pełni potrafi zahipnotyzować

Świetna rabata z trawami. Oderwać oczu nie mogę.

Mamy rybki.

Na razie dwie na próbę.
Są tak zestresowane, że cały czas się chowają.
Są w tym dobre, więc koty ich raczej nie dorwą.

Jak im się u nas spodoba dokupimy jeszcze kilka.

Od frontowej z carexami nie mogę oderwać oczu !
Są rybki, super jaki gatunek ? nawet się nie obejrzysz a będą za Tobą pływały krok w krok

leon60 napisał(a)

Od frontowej z carexami nie mogę oderwać oczu !
Są rybki, super jaki gatunek ? nawet się nie obejrzysz a będą za Tobą pływały krok w krok

Jak by te carexy nie kwitły, łatwiej by było, skubanie ich wieki mi zajęło.
Rybki to zlote Koi.

to ja chcem rybki zobaczyć ja też ma 2 szt ale raczej złote karaśki

No ja też bym je chciała zobaczyć.
Na razie na zdjęcia nie ma szans, siedzą pochowane pod roślinami.

tusiawka napisał(a)

No ja też bym je chciała zobaczyć.
Na razie na zdjęcia nie ma szans, siedzą pochowane pod roślinami.

jednym słowem dzikuski