elzbieta_g – Elu prawdziwa ogrodniczka (jeżeli pogoda dopisze) uaktywni się dopiero dziś.
Pozdrawiam majowo.
Bogdzia, iwonaal – gdy wczoraj zobaczyłam, że pliszki biegają po trawniku, a potem gdzieś obie odfrunęły, złapałam aparat, odsunęłam troszkę liście bluszczu i „pstryk”…zdjęcie zrobione (cała „akcja” trwała może kilkadziesiąt sekund).
Dopiero po chwili przestraszyłam się, że przecież mogłam je wypłoszyć…z niecierpliwością i oczywiście z daleka, obserwowałam gniazdo. Po ok. 10 minutach pliszki wróciły i jedna z nich już cały czas siedziała w gnieździe – więc chyba wszystko jest w porządku. Ufff……
A o sójkach i srokach nie widziałam – podnoszę więc dwa palce do góry i przyrzekam nie zaglądać już więcej do gniazda.
Anita1978, Kasik – u mnie tylko pliszki siwe mają gniazdo…u was pewnie cisza, spokój, daleko od drogi i hałasu miejskiego…raj dla ptaszków
BaRa – szkoda…bo moje pliszki są takie śliczne jak uwijają wokół swojego gniazda…..
Jadę do „szmaragdowego”…majówkę czas zacząć!!!!
W planach trochę popracować w ogródku i oczywiście „pokiełbasić” ze znajomymi przy grillu.