Wróciłam z weekendowego wypadu nad morze…było rewelacyjnie, trzy dni świetnej zabawy, niezapomniane wrażenia i do tej pory bolące ze śmiechu mięśnie brzucha.
W telegraficznym skrócie kilka fotek….

Najpierw było zaćmienie słońca,


potem zakwaterowanie na 21 piętrze hotelu Sea Towers (w czerwonym kółeczku nasze okna)


panorama Gdyni z tarasu widokowego na dachu hotelu (widać Skwer Kościuszki z Błyskawicą i Darem Pomorza oraz klif orłowski, a na horyzoncie sopockie molo...aha, pod literkami "og" w wyrazie "ogrodowisko" Zawisza Czarny)


i Gdynia nocą…

Aby podtrzymywać staropolskie zwyczaje… topienie Marzanny






potem spacer po sopockim molo


i sopockim deptaku

Ale super wyprawa Kocham nasze morze Pozdrawiam

Ale super! chetnie sie z Wami powlocze, ale wlasnie moze - w ktoras sobote w polowie kwietnia? Z przystankiem na posilek regeneracyjny u mnie?

też na wyjeździe ładowałam akumulatory
było superaśnie

super wyjazd najważniejsze, że wypoczęłaś, dobrze się bawiłaś, zrelaksowałaś i naładowałaś akumulatorki

Zazdroszcze wypadu, nie ma jak to regeneracja

Widzę Madziu, że ją utopiłaś no i dobrze, bo ja chcę słoneczka i długiego dnia i pięknych kolorków. Niech nie wraca bo licze na magnolie i owoce w sadzie.

Buziaki dla Ciebie .

Mam nadzieję, że ciepłą wiosnę nam załatwiłaś Fajnie, że wypoczęłaś. Pozdrawiam.