Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Szmaragdowy Zakątek

Pokaż wątki Pokaż posty

Szmaragdowy Zakątek

Bogdzia 21:14, 09 kwi 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Nikita napisał(a)


tu …nie wiem co??? Na pewno nic takiego nie sadziłam, więc nie mam zielonego pojęcia co to i skąd to???




Chyba śnieżnik.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
kitek81 22:20, 09 kwi 2015


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
też obstawiam śnieżnika
wiosna u Ciebie śliczna
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
Nikita 08:33, 11 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
popcorn – Carola, to nie cebulice, one przeważnie są niebiesko-fioletowe i raczej mają przewieszone główki jak dzwoneczki a te moje kwiatki są różowe i sterczą ku górze…może Bogdzia i kitek81 mają rację że to śnieżnik…ale skąd on się tam wziął…w zeszłym roku go na pewno nie było….
A w sprawie wyjazdów, to jesteśmy umówione: 18.04 Żyrardów, 25.04 - objazdówka

Robertop – zapraszam częściej…w realu do „szmaragdowego” też…

Bogdzia, kitek81 – przyjrzałam się uważnie, podglądnęłam też u wujka Google i z całą pewnością stwierdzam, że to śnieżnik lśniący…miałyście rację dziewczyny...brawo!



____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 08:34, 11 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Teraz już kończę, bo zaplanowałam sobie dzisiaj ogrodowy dzień i zaraz jadę do „szmaragdowego”.
Z powodu przygotowań do świąt i doopnej pogody, zaniedbałam go troszkę więc czas nadrobić zaległości…zwłaszcza, że dziś ma być piękne, wiosenne słoneczko. Lista zadań już przygotowana, siły skumulowane (chęci też), czas przystąpić do zmasowanego ataku na ogród…jadę !
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Kasya 08:35, 11 kwi 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41700
a co w Zyrardowie ciekawego ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Nikita 10:58, 12 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Kasya - W Żyrardowie? Nie wiem dokładnie, ale Carola wyczaiła tam jakieś cisy...jedziemy na rekonesans... Jak znam życie to nie wrócimy na "pusto".
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 11:04, 12 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Wczoraj 10 godzin szalałam ogródkowo…wieczorem wystąpiło u mnie sponiewieranie ogrodowe…a mój kręgosłup chyba długo mi tego nie wybaczy… Ale może zacznę od początku…
Piękny, słoneczny kwietniowy poranek przywitał mnie koszmarnym widokiem… nornice przeprowadziły wertykulację mojego trawnika – masakra!!! Dodatkowo (jakby tego było mało) okazało się że mam głęboki na 50 cm basen ……w piwnicy!!!! Nie mam pojęcia skąd wzięły się tam takie ilości wody???

Zaczęłam od reanimacji mojego trawnika…te przebrzydłe nornice straszną mu krzywdę zrobiły…. wygrabiłam i wyrównałam cały trawnik, zasypałam piaskiem tysiące dziur pozostawionych przez te paskudy…w tym samym czasie pompa w piwnicy wypompowywała hektolitry niechcianej wody (zajęło jej to jakieś 3 godziny).
Następnie wzięłam się za chwasty…na szczęście nie było tego aż tak dużo, jedno pełne wiaderko.
Przycięłam, wyskubałam i wyczesałam także wszystkie trawy. Przeglądnęłam też żurawki…wszystkie uszkodzone i suche listki wylądowały w kompostowniku.
Potem złapałam sekator i ciachnęłam perukowca oraz róże wielokwiatowe…ponieważ troszkę mnie poniosło…uzbierały się prawie dwa ogromne worki gałęzi.
Następne na liście zadań były tuje przy kompostowniku, więc też im się dostało i ciachnęłam je radykalnie. Potem to już sama przyjemność…pod sekator poszły kulki bukszpanowe, bukszpanowa obwódka oraz bonsai z cyprysika groszkowego.
Następnie wzięłam się za nawożenie: podlałam nawozem bukszpany, sypnęłam Azofoską pod wierzbę, iglaki i jukki, potem rododendrony i pierisy podlałam miksturą Bogdzi, w „mini sadzie” rozsypałam nawóz do krzewów owocowych, „poczęstowałam” perukowca kilkoma garściami dolomitu, a na koniec zmieszałam YaraMila Complex z saletrą amonową i dolomitem i rozsypałam na trawnik.
Późnym popołudniem, jak już słoneczko troszkę „odpuściło” profilaktycznie opryskałam Topsinem migdałka oraz miksturą na mszyce mojego buka Tricolor.
Na tym już mój plan naprawczy „szmaragdowego” zakończyłam, bowiem wystąpiło u mnie „zmęczenie materiału” i padłam bez sił…

____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 11:10, 12 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Krótka relacja fotograficzna z frontu robót:
atak sekatora rozpoczął się od perukowca…troszkę go ogołociłam, ale myślę że nie będzie miał mi tego za złe…


potem zmasowane natarcie odpierał żywopłot przy kompostowniku…dzielnie się bronił, ale ostatecznie poległ…


i akcja pod kryptonimem „bukszpany”…najpierw „kulkowanie” a potem obwódka cięta sposobem „na karton” (prawa autorskie Madżenka)




ponieważ czułam jeszcze nie dosyt…dostało się też bonsai (bonsai oczywiście w wersji dla ubogich)


zostały już tylko do wywiezienia dwa worki niechcianych gałązek, liści i innego śmiecia (nie widać tego na zdjęciu, ale worki są 240 litrowe, więc wcale nie małe)
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
jankosia 11:10, 12 kwi 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Bardzo dużo zrobiłaś. A mam pytanie odnośnie tego nawozu. Ja go kupiłam z myślą o sadzie ale tak wszystkie tutaj zachwalacie jego zalety na trawniku że aż mnie korci żeby spróbować. Do których proporcji stosujesz go na trawniku? I ile razy w roku go sypiesz? Ja do tej pory stosowałam taki który regularnie co ok trzy tygodnie trzeba było sypać. Lubię takie bo czuję że mam kontrolę, nie lubię długodziałających. Ja to wygląda z tym nawozem? Bo na opakowaniu piszą tylko "dosypywać w miarę potrzeb" i zastanawiam się jak to może wyglądać w praktyce
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Nikita 11:15, 12 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
I jeszcze dla uciechy oka...
Była u mnie Pani Wiosna…przeszła obok garażu…i zakwitły białe szafirki (White Magic)


potem zatrzymała się na chwilkę obok wierzby i lilaka



obsypała też białym kwieciem pierisy


obudziła narcyzy


i uśmiechnęła się do nadal kwitnących krokusów
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies