Przeczytałam Twoje zmagania z linią kroplującą bo też będę zakładać tylko nie wiem kiedy. A latać z konewką i wężami po prawie 3000 m to mordęga
Czy swoje szmaragdy będziesz ciachać do równości?
Przybyłam do Ciebie, zwabiona świetnym zdjęciem Twojego psa w podskoku, przepiękne zadbane futro ma. Fajny wątek, z poczuciem humoru i jestem pełna podziwu za hodowlę w domu węża
Wyrośnięte już Twoje szmaragdy, dobre tło i osłona przed wiatrem. Ja swoje posadziłam jesienią i chyba zbyt rzadko. Pomiędzy chcę dosadzić miskanty, żeby złamać jednorodność, a i ruch traw na wietrze pieknie wygląda.Pozdrawiam!
No po prostu szok!!! Dakar cudny. Widzimy się u Margarete z nadzieją, że kiedyś zostaniemy "teściowymi". Moja dzidzia ma 5 miesięcy. Czekam na spotkanie
Zajrzałam zobaczyć ile tam dzisiaj na naszym wiosennym liczniku
Tak sobie myęlę że odliczamy niecierpliwie tylko żeby nie było że dojdziemy do dwa i połowa i liczymy od nowa
Pocieszasz mnie, że szmaragdy szybko rosną. Moje malizny wiosny jeszcze nie widać, ale nadejdzie jak zwykle nieoczekiwanie dla zapracowanych Pozdrawiam.
Witam wszystkich odwiedzających i melduję…do wiosny 42 dni
Tusiala – Martuś jak będziesz miała jakieś pytania dotyczące linii kroplującej – pytaj śmiało.
A szmaragdy chyba nie będę ruszała…po pierwsze jak je ciachnę do równości to pójdzie im „w bioderki” a sąsiadka już marudzi że zaglądają przez ogrodzenie do jej ogródka, po drugie to nie wiem do końca czy podobają mi się takie bez czubków….
an_tre – odpozdrawiam i miłego weekendu życzę
gaga, Karolinek – serdecznie witam nowych gości w moim szmaragdowy….już biegnę pędzikiem do waszych ogródków
luiza_jakubo...- już też nie mogę doczekać się na spotkanie….ale ty się nie migaj tylko szybko pokazuj dzidzię
ewa004 – a kysz paskudo przebrzydła, że też ci do głowy takie rzeczy przychodzą…nawet nie próbuj tak myśleć…..
Magda70 – Madzia za takie pomysły to się Ewci nagana należy …ze wpisaniem do akt
Mariolka urosną, urosną…. u mnie szmaragdy przez 4 lata podwoiły swoją wysokość.
A wiosny z utęsknieniem wypatruję…szkółki ogrodnicze jeszcze pozamykane a ja już rośliny zamawiam, żeby na mnie czekały jak tylko otworzą….dzisiaj u Kapiasów byłam….