Zaglądnęłam i zostawiam ślad, że byłam. Zainspirowałam się tym, co kryje się pod nazwą szmaragdowy. Bardzo podoba mi się u Ciebie i na pewno zostanę na dłużej.
Bardzo żałuję, że dopiero w tym roku zdecydowałam się na szpaler ze szmaragdów. No, ale jak widać do wszystkiego trzeba dojrzeć. Gdybym wsadziła od razu to teraz by były calkiem spore.
Mam pytanie w zwiazku z nimi. Jak gęsto są posadzone? I jakie duże sadzilaś, mam na myśli wysokość?
Czy ja dobrze widziałam, ze poczyniłaś już pierwsze cięcia? Czy to znaczy, że ja swoje tawuly też mogę już przyciąć?
Pozdrawiam i będę zaglądać