Pogoda znacznie się poprawiła, więc majowy weekend upłynął pod znakiem ogródkowania. Poszalałam co nieco w „szmaragdowym”, podziałałam też troszkę na rabacie przed oknami u mojej teściowej.
Wiedza mojej teściowej na temat roślin po prostu mnie powaliła…dobrze, że ona nie ma ogrodu tylko jedną wielką rabatę ! Żurawki LIME MARMALADE są limonkowe a nie ciemnozielone, bo….zmarzły zimą i trzeba je wyrzucić, tuja GOLDEN SZMARAGD ma młodziutkie żółte przyrosty bo…po prostu usycha, a cisy można ciąć tylko zimą, bo…wtedy śpią i nic nie czują. Aaaa, jeszcze jedno – kolorowe bratki będzie sadzić na zacienionej rabacie, bo wtedy nie wyblaknie od słońca ich kolor !!! O Matko Naturo…daj mi siłę !!!

A w „szmaragdowym”… Straty po kwietniowych przymrozkach niewielkie, trochę przymrożone kwiaty magnolii oraz migdałka. Złoty bukszpan też troszkę oberwał. Najbardziej minusowe temperatury uszkodziły pierisa…kurzyłam się na niego, bo każdej wiosny przymarza i z roku na rok wygląda gorzej. Poszedł precz !!! Jego miejsce zajął nowo kupiony rododendron.
A poza tym ogród wygląda zadowalająco. Trawniczek idealnie skoszony, przy okazji oprysk na mniszka i dwuliścienne chwasty wykonany.
Dokończyłam kanciki (poprzednim razem zapomniałam o jednej rabatce).
Posadziłam wszystkie doniczkowe zakupy.
Podsypałam Azofoską funkie, bluszcze i migdałka, a „pryskany” nawóz Bogdziowy otrzymały wszystkie Rh.
Za pomocą szpadla, rozmnożyłam hosty…kilkanaście nowych doniczek będzie, więc jeśli ktoś coś chce to proszę krzyczeć.
Przeprowadziłam też wiosenny oprysk migdałka. Migdałek w porze kwitnienia cudownie wygląda zachwycając ilością kwiatów, ale wiele osób ma z nim problemy i w kolejnym sezonie nie jest już taki piękny. Wklejam więc dla zainteresowanych:

Krótki instruktaż na oprysk migdałka, który co roku coś kombinuje i po kwitnieniu wygląda troszkę nie tego:
kwiecień – (przed kwitnieniem) pierwszy oprysk preparatem o nazwie Topsin
kwiecień/ maj – (w czasie kwitnienia) drugi oprysk Topsinem
maj – po przekwitnięciu trzeci raz Topsin
kilka dni później - gdy kwiaty już opadły, a liście są w pełni rozwinięte należy wykonać mocne cięcie migdałka (ja skracam gałązki o jakieś 70-75% ich długości)
W sytuacji gdy Jegomość Migdałek nie wygląda najlepiej a jego kondycja po ubiegłych latach zostawia wiele do życzenia można go potraktować (zaraz po mocnym przycięciu) stymulatorem wzrostu ASAHI SL. Oprysk wykonujemy 3 razy w odstępach 1 tygodnia (pryskamy także liście od spodu):
1 tydzień – dawka: 1ml/1 litr wody
2 tydzień – dawka: 1, 5ml/1 litr wody
3 tydzień – dawka: 2ml/1 litr wody

A teraz zdjęcia w plenerze.
botaniczne tulipanki


łososiowe narcyzy


magnolia mimo lekkiego przemrożenia wygląda ok.


zakupy doniczkowe w trybie pilnym do posadzenia

produkcja owocowa rozpoczęta


szafirki i …klasyka ogrodnictwa - czerwone tulipany…no może bardziej amarantowe niż czerwone


niektóre hosty już całkiem spore, niektóre na razie pokazują tylko „kły”, a pozostałe ciągle udają, że nie żyją


arystokrata wśród grzybów – smardz we własnej osobie

białe szafirki aż „biją” bielą po oczach


jeszcze raz tulipanki


owies wiecznie zielony, bukszpany i berberysy odliczyły się po zimie w całkiem niezłej kondycji


modliszki zaatakowały Pana Platana

Madziu zakupy pierwsza klasa z opisanej sytuacji u teściowej to się uhahałam i to nieźle dobrze, że ma Ciebie Kochana, dasz radę szkoda, że mam do Ciebie daleko bo na funkie bym się skusiła, ale cóż odległość spora pozdrawiam

moje hosty dopiero kly pokazuja, dlatego mam problem z przeniesieniem

Śliczne te narcyzy Twoje Madziu. Jesienią muszę pomyśleć bo chcę narcyzy wsadzic pomiędzy hakone żeby wiosną coś było.

Dobrze że teściowa ma Ciebie pod ręką uratowałaś roślinki przed usunięciem? Czym opryskujesz na mniszka?

Madzia pieknie u Ciebie, tesciowej sie nie dziw, wiek ma swoje prawa , cos o tym wiem