Moje bukszpany ćma zaatakowała wiosną , pomogły opryski substralem na ćmę. Na szczęście w porę zauważyłam, ale staram się szczepić i kupować cisy. Tak na wszelki wypadek, jakby konieczna była wymiana.
No właśnie... Zastanawiam się nad zakupem jesiennym buksow. Jak ćma mi zje te co mam, to raczej nie będę uparcie wymieniać, bo to jednak setki złotych, trochę szkoda na karmę dla robali.
A cisy też mnie martwią, bo mam tarczniki i dawne historie z opuchlakami w doniczkach po zakupie w pamięci. Teraz już opuchlaki puściłam luzem, nie wiem, jaki jest ich stan.
Tarczniki potraktuje niedługo mospilanem, bo będą wyłazić że skorupy chyba teraz właśnie.