Jagodo, a masz tego misecznika, bo ja jeszcze czekam (kurcze brzmi jakbyśmy na kogoś miłego czekali, buuuu). Widzę u siebie na cisach tarczki, ale na razie nic tam się nie dzieje. Może to zeszłoroczne??? O nadziejo, ty umierasz ostatnia

Viola, u mnie były tegoroczne, bo gdy je zgniotłam, z środka wydostawała się taka maź i chyba widac było larwe w niej. Nie wiem czy widac larwy misecznika na roślinie po wykluciu, bo walczę z nim pierwszy raz. Robię oprysk Mospilanem. myślę, że już można zaczynać i powtórzę znów w połowie lipca.

Wszędzie czytam, że oprysk jak larwy zaczną wychodzić. No ale faktycznie jak one są bardzo małe, to ich nie widać. U mnie taka jakby mączka pod tymi tarczkami - to pewnie te cholery Będę pryskać

Mospilan krąży w roślinie jakieś 3 tygodnie, więc nie musisz trafić w ten jeden konkretny dzień .

Życzę sukcesów w walce z misecznikiem. Czytam o oświetleniu i też nad tym dumam

O masz...zapomniałam o tych cholerach (miseczniki)

To już dwa zaległe opryski mam

...czyli wpadłaś w odpowiednim momencie

Kiedy zaczynać opryskiwać hortensje Magiczną Siłą? Jak kwiaty się rozwiną, czy już gdy mają duże pąki?

Jagodaa napisał(a)

Kiedy zaczynać opryskiwać hortensje Magiczną Siłą? Jak kwiaty się rozwiną, czy już gdy mają duże pąki?

Ja juz podlewam intensywnie florovitem do kwitnacych zeby duzo pakow mialy. I trzeba mocno podlewac zeby kwiatuchy duze byly.

A ja właśnie nie chcę w tym roku podlewać Florovitem, żeby sprawdzić, czy to przypadkiem nie od niego mi bardzo zróżowiały kwiaty, które miały być długo białe. Nawożę Agrecolem do hortensji dłygodziałającym (co 2 m-ce), no i MS kupiłam, ale jeszcze nie zaczęłam . Pąków mam dużo i gałązki grube, mocne (puk, puk, pku).