Jagoda. Poczytałam, pooglądałam, pozachwycałam się. To niesamowite, jak odmienne są te dwa Twoje ogrody. I chyba w tym tkwi sekret Twoich dzisiejszych geometrycznych rabat, z jednoczesną tęsknotą za miękkimi, falistymi... Dobrze, że masz okazję bywać w miejscu, które też jest "Twoje", a tak cudnie różni się od tego, co tworzysz wokół obecnego domu. Krajobrazy przepiękne, niemal terapeutyczne... Ale domyślam się, że po wspaniałej wycieczce i tak bardzo ucieszył Cię widok prostej linii buksików

No i czyż nie jest tak, że czasami udaje się nam złapać kilka srok za ogon? Szczęściara

A tak poważnie: cieszę się, że wypoczywałaś w takich okolicznościach. Pozdrawiam.