Cześć Jagoda, przyszłam się przywitać i pooglądać Twój ogródek. Potwierdzam zdanie Lukiego - trawa to samo zło Ile to to wymaga wysiłku żeby jakoś wyglądało. Jak nie chwasty to jakaś choroba. Jak nie choroba to krety. Jak nie krety to coś innego. Serio - fajnie jest mieć trawnik - ładnie podkreśla inne rośliny, ale jest strasznie wymagający. Dobrze, że się nie spieszysz. Ja się za bardzo pospieszyłam - strasznie chciałam mieć kawałek zielonego na moim pobojowisku - a teraz się męczę, bo za słaba ziemia i wymaga mega dużo zachodu, żeby w ogóle jakoś wyglądał.
Noooo, a teraz idę sobie pooglądać i poczytać od początku.

Jagoda, na jakim stanowisku u Ciebie rozplenice?
O słoneczność mi chodzi bo moje wcale nie chcą pędzelkować

Jednak trawy to jest to!

Jeśli drugie kwitnienie lawendy będzie marne, w przyszłym roku zetnę ją w półkule po kwitnieniu, bo nie podoba mi się taka rosochata.

Chciałam zapytac w jakiej odległości masz posadzone hortki od traw ?
Horty to Limki? a trawa do Gracka?

jagódko czyli wiecej traw

Jagódko jakaś ty szczegółowa