Dziś u mnie widoki mało urokliwe. Walczę ze szpetnymi betonami granicznymi. Niestety niskiego murku betonowego nie dało się zburzyć, gdyż ogrodzenie powyżej runęłoby w dół - kiedyś to wszystko zakryje cisowy żywopłot posadzony wzdłuż widocznego sznurka.
Przed równaniem terenu nie było tej skarpy. Poziom ziemi był tutaj, jak widać, znacznie wyższy.
Ziemia jeszcze niewygrabiona, teren niewyrównany, to będzie się dopiero działo po przeniesieniu skrzyń i wykopaniu drzewek owocowych. Dbbrze, że nie pospieszyłam się z wysypaniem żwiru

.