Jagoda az mnie zmroziło, jak przeczytałam o opuchlakach . Te cisy to chyba u Kapiasa kupowałaś. Tez mam sporo roślinek od nich w tym cisy również. Az boje się czekać co będzie, bo żeby wykopywać i ogladać teraz korzenie, to czasu nie mam
Dziwne z tymi trawami, bo mnie przezimowała nawet rozplenica japońska uważana, ze jednoroczną. Zima nie była przecież mrożna, aby tak przemarzały rośliny.
Pierwszy raz słyszę żeby rozplenica była jednoroczna, no chyba że te wszystkie rubrum itp.
Moje mają parę lat i nigdy nie było problemów, a przeżyły srogą zimę 2011/12. Najgorsza dla nich jest wilgoć, związywanie na zimę bardzo pomaga, śnieg nie leci do środka i nic nie gnije.
jagoda, przeczytałam o potworach i trzymam kciuki za Twoje cisy.
Masakra z tym dziadostwem.
A wiesz, że ja dopiero z ogrodowiska się o nic dowiedziałam?
I nie wiem nawet jak odróżnić larwę chrabąszcza od larwy opuchlaka.
Tłukę na wszelki wypadek wszystko co żywe... Prawie wszystko.