Kingo obejrzałam twój wątek .Odrom pracy włożyliście w ogród , dom !!! Wszystko jest śliczne zdjęcia robisz piękne powiedziałabym że artystyczne
Wiosna u Ciebie już obudziła kwiatki krzewy super
Pozdrawiam

Klimaty u ciebie uwielbiam, kwitnące wilcze łyko też u siebie pokazywałam mam w ogrodzie, przywiozłam z lasu, u ciebie chyba naturalnie rośnie

Mech na dachu, ale bajka, jak Baby Jagi .....miło i przytulnie, pozdrawiam Kwapinkę i całą rodzinkę

Dzięki wszystkim za miłe słówka.... a dziś, Anielcia w balii w której zamierzam zrobić mini oczko wodne i dalej, nasz potoczek wiosenny.... (kawałek koło stodoły) Zaczynamy porządkować dopiero.... na jesieni zaczęliśmy.... wycinanie krzaków i nie potrzebnych chaszczy.... teraz, na razie inne prace zajmują nam głowy, ale na pewno do niego wrócimy.... jest w nim potencjał.....

Piękne zdjecia juz coraz kolorowej i duzo pracy hi hi hi

Jaki słodziak buziaki, pa

ślicznie a woda jaka czysta wiosna pełną parą funkie u mnie dopiero zastanawiają się czy wychodzić?!
Pozdrawiam

Piękne miejsce, z tymi zawilcami to już w ogóle, czyściutka woda, potencjał ma jak najbardziej, można poszaleć

Pozdrawiam

No, z tą wodą czy czysta, to bym się kłóciła... he he... zależy gdzie, niestety druga strona potoczku już nie należy do nas i leżą tam nawet opony, butelki po szamponach itp.... Mam nadzieję, że jak sąsiadowi znikną z brzegu, to mnie nie posądzi.... ? Raczej nie oni je tam wyrzucili, tylko przypłynęły z prądem... Ale sąsiedzi niestety również traktują potoczek jak zsyp odpadków ( Bogu dzięki biodegradowalnych ), ale brzeg zawalony gałęziami, skórkami z cytryn, obierkami, kośćmi itp... też nie jest zbyt uroczy.... Może jak zobaczą, że potoczek też może być ładny, to to zmienią....