No wreszcie się pojawiłaś Pąki może łapią grzyba, chyba, że liście też więdną to jest to ta sama choroba co brzoskwiń i migdałowców - tzw zaraza ogniowa. Na grzyba wystarczy opryskać i reszta pąków uratowana , a z zarazą walczę wycinając przy pierwszych objawach.
Fajne ścieżki powstają

tęskniłam

Sylwia no widzisz, nie pomyślałam, że to grzyb, myślałam, że może to mało wody przy kwitnieniu, albo za dużo....

Marta witam znów twe niezapominajki...

I jeszcze kilka zdjątek moich kwiatuszków...

Piwonie

Haber Górski

Bardzo go lubię fotografować...

Przekwitłe Omiegi...

Moje omiegi po kwitnieniu nie wyglądają tak ładnie

A tu chciałam wam pokazać jak wyglądała działeczka po skończonym chodniczku (choć nie do końca, bo nie zabetonowane szczelinki), wyplantowana część i posiana trawka...tu jeszcze nie rośnie (kawałek od strony domu ledwo wzeszła), ale w tej chwili już nie razi tak w oczy... wtedy to jak na lotnisku było, tragedia...

Prześliczna ta ścieżka z czego ona ? z podkładów???