W tym roku też sobie obiecałem, że donic będę miał mniej - i dotrzymałem słowa. Nie wiem jakim cudem, ale ograniczyłem się tylko do określonych roślin. W zeszłym roku rosło mi wszystko co możliwe i nie było to fajne.
No przepięknie u Ciebie, jesteś świetnie przygotowana na zlot

Żeby się nie brudziły donice warto posadzone kwiatki podsypać białym grysem

Haniu - to raczej nie o to chodzi. Mi się zdaje, że jak deszcz spada na ziemię to ją rozpryskuje i leci na donice. Moje donice te co stoją na kostce czy schodach są czyste, zaś te co na ziemi całe w błocie

O to, to, to Sebek. O to chodzi. Przy moich hektarach grysy i kosteczka odpadają.
A to donice z Ikei. Proste, ładne, duże i tylko po 15.99. Spodki po 3.99, nie kupilam, bo nie wiedzialam, że są.
A na kolacyjkę... Poezja...

No super te donice, na pewno skusiłbym się na takie

ta poezja to juz z własnych zbiorów?

Gramo, a czemu z tych donic łapka wystaje?

Grażka to jest rdestówka auberta Faliopia http://www.futuregardens.pl/rdestowka-auberta-fallopia-aubertii.html nie wyciągaj go z donicy) a rukola już swoja? pozdrawiam)

monteverde napisał(a)

Grażka to jest rdestówka auberta Faliopia http://www.futuregardens.pl/rdestowka-auberta-fallopia-aubertii.html nie wyciągaj go z donicy) a rukola już swoja? pozdrawiam)

No właśnie to nie jest rdestówka, o której piszesz. Ona jest japońska. Dlatego nic o niej nie wiem.
Rukola za zbiorów, ale to z ogrodu Przyjaciółki. Za rok będę i ja miała.

Bogda napisał(a)

Gramo, a czemu z tych donic łapka wystaje?

Nie wiem Bogda, o co z łapkami chodzi. Tak było. Może do nich należy sypać ziemię?