Grażynko bluszcze kapitalne a i hortensje jeszcze kwitną - czy masz ich w donicach czy luzem w gruncie też rosną ?

Piękne zdjęcia .
W ogrodniczym widziałam jakiegoś bluszcza zastanawiałam się czy nie kupić ...Grażka czy oprócz cmentarnych skojarzeń słyszałaś może ,że ta roślina to obfitość i szczęście ???Stąd widnieje na dekoracyjnych motywach obrusów Bożonarodzeniowych czy innych przedmiotach

Mi bluszcz się nigdy z cmentarzem nie kojarzył

Mnie prędzej barwinek z cmentarzem,a bluszcz ze starym parkiem!

Zbyszku, hortensje i w ziemi i w donicach. Doniczkowe zimują w piwnicy, szkoda żeby mróz zniszczył wszystkie. W lutym do domku i na Wielkanoc kwitną. Tegoroczne sadzonki udane jak nigdy.
Martuś, wiem . Dużo czytam o drzewach, krzewach nie tylko w sensie ogrodniczym. Wiele ma swoje tajemnice.
A teraz moje berberysy. Zbysiu się chwali, to i ja!

jednak berberysy zachwycają swoją barwą ....pozdrawiam Grażynko

Byłam dziś w pewnym starym parku i zachwyciły mnie te obrazki.

Nie wiem, czy w dobrym terminie, ale podkrzesałam sosny. Z beczek zrobiły sie drzewka i nareszcie to jakoś wygląda.

A tu dekoracje tarasowe, niby nic, a cieszy.

Tę kulkę zrobiłam wiosną ubiegłego roku z podlewanej przez psy thui i wyszlo nieżle.

Gramo, wspominałaś o leczeniu kasztanowca. Jak to zrobiłaś? Przy drzewach takie cięcie można robić cały rok. Pozdrawiam, Ewa

Ewa! Chorował strasznie, szrotówek go zjadał żywcem . To leczenie, to przez sześć lat dokładne zgrabianie liści i palenie. Tylko tak zwalczysz.
A u mnie roboczo dziś było.

Pełen rofesjonalizm.