Dziękuję za szybką radę

Jak tylko przestanie padać, zaczynam oprysk topsinem. Ale chociaż wcześniej przejrzałam cały wątek, nie sądziłam, że to może być szara pleśń, jak w przypadku marii teresy z poprzedniej strony, bo na liściach, łodygach i korzeniach nie ma śladu (oglądałam przez lupę).Do tej pory róża (pokazana na zdjęciu) była najbardziej odporna ze wszystkich. Krzew przesadziłam w inne, docelowe miejsce ( miałam to zrobić na wiosnę) i widzę, że dobrze zrobiłam, bo obok rosły inne róże, a teraz jest odizolowana.
Pozdrawiam