Kati85

Róża jest zaatakowana przez mączniaka rzekomego.
Do zastosowania naprzemiennie co 7 - 10 dni
Acrobat
Mildex
Dithane


Pozdrawiam

Co widze, ze roza ma bardzo blisko korzenia nasady podsypany zwir bardzo nie dobrze. Powinnas ok 15-20 cm Zwir odsunac i tak przy kazdej rozy i wszystkie liscie systematycznie wybierac.
Tak dla profilaktyki mozesz tez zastosowac preparat o ktorym pisalam wyzej "2w1".
Moje roze odstukac nie choruja, ale kupilam 3 krzaki posadzilam i przedziorek je dorwał w tym roku ze wzgledu na upaly grasuje wszedzie.

Moje tez chorowaly i od czasu czyli 3 lat jak stosuje wiosna dobry nawoz to nie choruja.
Wazne, by wybierac liscie ze zwiru jak masz odkurzacz to czysc co chwile bo insekty i choroby przenikaja do gleby u ciebie bo zwiru jesienia.

Mazan sie pewnie odezwie to zaradzi sama jestem ciekawa co sie dzieje.


Szkoda ze nie znasz nazwy pokaz ta zolta. Teraz juz nie ale wiosna bede polowala moze trafie to kupie. Trzeba zawsze metki i nazwy zapisywac bo wchodzac do internetu duzo sie dowiesz o danej rozy. Jak chorowita to nie kupuje bo szkoda zachodu.

Pozdrawiam

W miedzyczasie Mazan juz poradzil.


MAZAN A U Grzegorza tez maczniak... ?

ElzbietaFranka

Tak, z rodzaju Phylostatica. To mączniak prawdziwy - góra liścia żółta, a od spodu - często placowo - mączysty nalot. Zwalczanie jak wszystkich mączniaków prawdziwych.


Pozdrawiam

Dzięki Mazan dobrze wiedzieć. Myślałam, że to przędziorek podobne objawy.

Dzięki wszystkim za rady

Witam,tej wiosny posadziłam dwie róże na pniu,miały się dobrze oprócz ataku mszycy, niestety ostatnio coś im dolega. Proszę napiszcie co to może być i jak z tym walczyć. Liście zolkna,opadają,niektóre mają plamki a od paru dni widzę jeszcze maleńkie jasne robaczki.Dolaczam zdjęcia.Bede wdzięczna za pomoc,to moje pierwsze doświadczenia z różami.

Rosepetal, róże mają za mało przewiewu. Widzę skoczka różanego, a kwiaty są zniekształcone przez wciornastki. Kwiaty wytnij czym prędzej, a bez chemii najlepiej zlewać róże rano i wieczorem ciepłą, odstaną wodą. Tego bardzo nie lubi skoczek. Jeśli to nie pomoże, bo róża już mocno zaatakowana, to użyj środków chemicznych.

Bardzo dziękuję za odpowiedź.Wiec to chyba nie za dobre miejsce na róże.A te usychajace liście z plamkamki to nie żaden mączniak rzekomy?