Asiu odstresowałam się bardzo u Ciebie. Polatałam, popodziwiałam, zdjęcia robisz mistrzowskie. Nie dziwota że wszystkie zwierzaki do ciebie garną. Lekko mi się na serduchu zrobiło. Dziękuję...
Ja tylko pozdrawiam cieplutko
Witaj Asiu, dobry duszku mojego ogródka Od razu przechodzę do seda sprawy, bo problem mam przeogromny - jak to u mnie. Ponieważ wybaczyłam i dałam ostatnią szansę moim roślinką toteż od razu do Ciebie uderzyłam: mój jałowiec przed domem ma problem, jak i róże o których pisałam- osypuje się od srodka i zbrązowiał w środku. Odkryłam,że mam inwazję mrówek i może to one są winne??? Ogromne ilosci mrówek łażą po nim i po różach. Wygląda to jak inwazja obcych w 1958. Nie wiem co robic?? Czy są jakieś preparaty takie aby nie uszkodziły roślin a zabiły te małe potwory???