Patrząc jak u mnie rosną hortensje to myślę że jeszcze z dwa sezony i będzie podobnie jak u Bożenki. W dodatku jeśli chodzi o hortensje nie kupuje małych sadzonek. Inne rośliny byliny czy trawy często po za kupie dzielę żeby było ekonomiczniej. Niestety roślinki są drogie. Wszystkie żurawki są praktycznie przeze mnie samodzielnie rozmnożone.

W przyszłym roku to możesz doznać szoku, jak Ci wszystko porośnie U mnie rośliny sadzone od końca marca i ogrodu nie poznaję. Twoje mają dosyć trudny start ze względu na upały, ale ważne, że żyją i się ukorzeniają

Super, jak dla mnie ekstra, mi się też podoba. Oby roślinki dały radę, wszyscy czekamy na deszcz. POZDRAWIAM

zaglądam, ale siły mi brakuje na wszystko ....

Co do mat wiklinowych to fajnie wyglądają i efekt natychmiastowy Ale za kilka lat zniszczą się od deszczu, pogody itp.i je wywalisz :/
Może faktycznie tak jak sugeruje Tess-zainwestuj w rośliny. Może bluszcze hedera? Jest zimozielony. Chociaż u mnie czekałam i dopiero w 3.roku zaczął dobrze sobie radzić. Ale to dlatego, że przeczytałam na "O", że trzeba go zasilić
Nie zdawałam sobie sprawy, że rośliny też bywają głodne

Dobrze, że dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio....

O matko... Oby się to nie sprawdziło..

gnojówką z pokrzyw albo z krowich "placków" nawozem sklepowym też trochę sypnę
Szkoda pieniędzy na żurawki( nie wiem czemu one takie drogie jak tak szybko rosną) w szybkim czasie można sobie je ukorzenić
odrywam od dużej żurawki "gałązki" ( czasem można i z 20 z jednej zrobić) wsadzam do ziemi bez ukorzeniacza i do cienia.
Trzy cztery miesiące i masz już całkiem ładne sadzonki. Na drugi rok są już na prawdę wielkie.
W tym momęcie mam gdzieś z 60 doniczek z żurawkami w następnym roku też będę rozmnażać tylko muszę kupić jakieś duże sadzonki innych odmian.