Też nic nie sadzę, ani nie kupuję z powodu upałów. A w c.o. podobno roślinki już przebrane
Chwaściory (tam gdzie nie zdążyłam wyściółkować) to i u mnie ogromne.
Witaj Alicjo i dziękuję za miłe słowa
Przez ostatnie 2 lata tylko karczowałam i zbierałam kamienie, a w tym roku (straciłam cierpliwość) działam wg projektu i w końcu coś zaczęło być widać.
Fotek mało, bo i aparat kiepski i przyjeżdżam na działkę jak juz zapada zmrok żeby tylko popodlewać roślinki. Ale postaram się poprawić
Dziwne, ale mimo upału niektóre roślinki nawet sporo urosły od posadzenia.
U mnie też deszcu ani ciut,ciut ogród schnie w oczach mimo podlewania nie mam zbyt wielu cienistych miejsc bo nie ma drzew Przed tymi upalami M popryskał trawnik czymś od chwastów i nie wyglądało to dobrze a teraz nie ma jak go reanimować nawozami prze tą suszę. Obawiam się,że przyjdzie mi wiosną nowy trawnik zakładać jak tak dalej pójdzie.
Filemon,
Zazdroszczę talentu i wiedzy. Serio Może za 10 lat też będę wstanie sama zaprojektować ogród.
Właśnie ze względu na finanse poprosiłam o pomoc profesjonalistę. Najpierw sama bym coś nasadziła bez ładu i składu, a kiedy nie byłabym zadowolona z efektów i tak bym musiała poprosić kogoś kumatego w tym temacie o pomoc. Koszt roślin podwójny. A tak to mam listę i w szkółce kupuję tylko to co jest mi potrzebne. Zero stresu i sama przyjemność I oczywiście ryzyko mniejsze, że zaraz będę przesadzać.
powiem ci szczerze że ja żałuje że tak nie zrobiłam, zapłaciła by ze 2-3 tyś i z głowy by było, a tak nie wiem jak to dalej ogarnąć i po kawałku tak kombinuje chociaż ostatnio przyjechała mamy brat i się mnie pyta kto mi projektował?
Marga miało u nas dziś padać w nocy? i co d..ajakiś taniec trzeba by może było strzelić
Amelio, 3tys to przesada, to tyle nie kosztuje
Rodzinka już zachwyca się Twoim ogrodem. A my? Stanowczo za mało zdjęć pokazujesz
Taniec? Dobry pomysł. Zrobię już wszystko, mogę i na głowie stanąć, żeby tylko spadł deszcz!