Witaj Gosiu, wpadłam z rewizytą Ależ pięknie u Ciebie! Pozdrawiam

Ale za to zachwycają wtedy, kiedy inne rośliny robią się brzydkie...to ich wielka zaleta...

Widzę, że też nie oparłaś się panu Goodbud ...wyjątkowo urodziwy przystojniak...

Kasiu tak naprawdę ściągnęłam od Ciebie. Jak tylko zobaczyłąm go u Ciebie to chciałam go mieć i akurat była świeża dostawa u mnie w Konopnicy to się ucieszyłam. Wprawdzie droższy niż Twój bo po 10 zł. ale też nie tak dużo , żebym go miała nie kupić. Dzięki za inspirację.

O, ja też będę musiała sobie ten duecik zapamiętać i gdzieś wcisnąć w ogrodzie, bo bardzo mi się podoba

Fajne spotkanie lublinianek
W rozplenicach też się zakochałam,ale jakoś do rozchodników nie potrafię się przekonac,choć podziwiam u innych

Ja jeszcze niedawno chciałam jedyny rozchodnik rosnący w mojej części warzywnej a należący kiedyś do teściowej wyrzuić bo tak strasznie mnie ta kapusta denerwowała. Ale zmieniałam zdanie jak zobaczyłam połaczenie u Any - żurawka- rozchodnik-hortensja. CUDO . Pozdrawiam