tabliczkazna...
20:34, 12 cze 2014

Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
No, dzisiaj w końcu nastąpiła upragniona rekonstrukcja mojej rabaty frontowej, bo szlag mnie trafiał kiedy na nią patrzyłam.
Było tak:
Dziś jest tak:
Moje rosliny musza sie pogodzić z tym, ze przeprowadzka jest u nas norma (jaki pan taki kram, roślin to tez dotyczy
)
Bez na pniu szt 2 dostał wilczy bilet, ma M1 na razie w donicach, myśle nad nim
Bukszpanowe prawie topiary zostały przesunięte, zurawki: Paprika i Rio oglądają dom z drugiej strony, a tu mam:
Cherry cola, Szanghaj, Lime Marmalade i miskanty macra aureola. Jeszcze tylko kora i czekam na rozrost
Było tak:

Dziś jest tak:

Moje rosliny musza sie pogodzić z tym, ze przeprowadzka jest u nas norma (jaki pan taki kram, roślin to tez dotyczy

Bez na pniu szt 2 dostał wilczy bilet, ma M1 na razie w donicach, myśle nad nim

Bukszpanowe prawie topiary zostały przesunięte, zurawki: Paprika i Rio oglądają dom z drugiej strony, a tu mam:
Cherry cola, Szanghaj, Lime Marmalade i miskanty macra aureola. Jeszcze tylko kora i czekam na rozrost

____________________
Marta
Marta