Mam nadzieję ,źe nadejdzie taki czas ,że będziesz mogła to zobaczyć zwykłymi oczkami .. Bez wspomagania się wyobraźnią ..marzę o takiej wyprawie juz dawno , może kiedyś sie uda
Madzenko... baardzo kcialam zrobic , jak kazałaś ..ale goście jakoś ńie kcieli siem słuchać i wyszli koło 23..... Noo niemożliwa ńiemożliwość
Ewciu.. Z tym zasmarkanym nosem , który w niczym nie odbiegał wyglądem od słynnego czerwonego nochala zająca Poziomki to ciężko mi się było bawić ale robiłam co mogłam .. No bo przecież przekładać urodziny styczniowe !! po raz kolejny i to tym razem na kwiecień , to już byłby skandal
To jak się nie gniewacie to najważniejsze
Operacja była jakieś 4 lata temu.. Mam zanik nerwów wzrokowych do kompletu z ciśnieniem a ońi nie bardzo umieją sobie z tym dać radę teraz okazało się że grzebania mi w tych oczach na daremno..ale przynajmniej nic nie spieprzyli
Buziole
Pomroczność chyba jakąś miałam , bo ani jednego zdjęcia nie zrobiłam, choć było nas w sumie aż 3 z Ogrodowiska .. I jedna niezrzeszona
Dzięki wielkie za troskę Gośku .. ale ND czyli ..nadal dooopiato .. Po zapaleniu tchawicy dołączyło sie jeszcze zapalenie ucha a w zasadzie to uszu no i jeszcze muszę w domku siedzieć....