To ja teraz o RH się wypowiem, więc tak: w wielu żródłach, nawet jak się kupuje rózaneczniki, to mówią podsypać korą, aby ziemia nie obsychała za szybko. A trzeba pamiętac, że przesuszenie ziemi, to największy wróg RH, bo one lubią wilgoć i muszą ja mieć, żeby przyrastać i zawiazywać kwiaty na przyszły sezon.
Ale - u nas mamy ekspertkę - Bogdzię, królową rododendronów (https://www.ogrodowisko.pl/watek/2074-rododendronowy-ogrod-ii?page=2761#post_5) - i ona twierdzi, że RH nie lubią mieć nic na korzonkach: ani kory, ani tym bardziej podsadzeń! Dlaczego? RH muszą byc sadzone płytko, tak, jak w donicy, a dodatkowa podsypka z kory powoduje choroby ich pieńków, to samo z podsadzeniami.
Kochane, jesli macie wątpliwości, zapytajcie Bogdzi

Ona już chyba z setki razy dawała instruktaż, jak sadzić RH, więc da jeszcze raz

To bardzo ciepła osoba. Aha, a oto odcinek z nią u Mai:
http://majawogrodzie.tvn.pl/206,Rododendronowe-krolestwo-odc-492,odcinek.html
aha, i to Bogdzia kiedyś pisała, że zauważyła, że u Ciepłuchy, największego producenta RH, kiedyś RH były podsypane korą, a teraz ona zniknęła! O czymś to świadczy.