No i wiem, jak wygląda prawdziwa azjatycka pora deszczowa.Jestesmy w Krabi na samym poludniu.Sciana deszczu

Dobrze że wczoraj zdążyliśmy poplazować a dziś dluuuugi powrót.
Odwiedziliśmy tutaj także CO, mam parę fotek w tel.Szkoda że mi dalo się zrobic zakupów. Bardzo podobaly mi sie kamienne lwy witacze w stylu kambodzanskim. Stawia sie je parami przy wejsciu.Niestety jeden wazyl jakies 50 kg...
I roslinki w tajskim co. Aż zazdrość bierze ze im to wszystko "zimuje"