Lawendowa wygolona ze stipy. Frosted curls (o ile dobrze pamiętam Toszkowe) trzymają się dzielnie. Pojawiły się cebulki narcyzów. Tak, lawendę wygoliłam już dwa tygodnie temu.
Madzia, ale u Ciebie czysciutko!! Wszystko dopieszczone, wysprzatane, piękne zdjęcia!! Teraz tylko czekać jak rośliny zaczną rosnąć i kwitnąc! Faktycznie masz ładne żurawki, ja mam bordowe, ale są strasznie zniszczone po zimie, zastanawiam się, czy nie wymienić ich na coś innego, co by pasowało przed trawami frosted, a za nami są hortensje masz jakiś pomysł? Pozdrawiam!
Mam niewielkie doswiadczenie żurawkowe. Mam Lime Rickey, Marmelade i Georgia Peach (chyba). Dwie pierwsze po zimie wyglądają świetnie, a Georgię wycięłam do łysa. Daj szansę swoim ciemnym. Wytnij co brzydkie i ładnie odrosną. Szkoda się ich pozbywać. Ja obok frostów mam żurawkę Milan, którą w zeszłym tyg. dzieliłam.
A sprzątać dopiero zaczęłam. Jeszcze duuuużo roboty. Brzydkich miejsc nie pokazywałam.