Mam niewielkie doswiadczenie żurawkowe. Mam Lime Rickey, Marmelade i Georgia Peach (chyba). Dwie pierwsze po zimie wyglądają świetnie, a Georgię wycięłam do łysa. Daj szansę swoim ciemnym. Wytnij co brzydkie i ładnie odrosną. Szkoda się ich pozbywać. Ja obok frostów mam żurawkę Milan, którą w zeszłym tyg. dzieliłam.

A sprzątać dopiero zaczęłam. Jeszcze duuuużo roboty. Brzydkich miejsc nie pokazywałam.

Rozlewisko świetnie wygląda, moze powinno tam pozostac??? a roslinki w super kondycji zime przetrwały.

A można je tak do lysa przyciąć? Strasznie teraz wyglądają, więc je też ogole i zobaczymy.

Ja to już czasem siły nie mam do tych chwastów, co roku kupuje pełno worków kory, a po zimie wszystko miesza się z ziemią i kory brak, no i oczywiście jeszcze mnóstwo wiatr wywieje, a jak jest taka gola ziemia to chwasty co chwile wychodzą...chyba najgorsze są takie porządki po zimie, w lecie jeszcze jak wszystko kwitnie to te chwasty giną, a teraz wszystko jak na tacy widać.

Można. Wycięłam Georgię w zeszlym roku i w lato była piękna. Szybko się odbudowuje.

Kora, zwlaszcza drobna, szybko "znika" ale poprawia strukturę gleby. Niestety trzeba czesto uzupełniać. A próbowałaś kłaść mokre gazety pod korę? Ze 3 warstwy. Rozkładają się pi jakimś czasue ale blokują wyrastanie chwastów. Sprawdzone.

Te badylki po prawej to właśnie wygolona lawenda? No nie mów, że będę musiała wszystkie swoje kępki poprawiać. Ja ścinałam nieco niżej zaschniętych kwiatostanów. Niżej się bałam, że nie odbije.

No to jutro jak tylko pogoda pozwoli to je ciachne. Powiem Ci szczerze,że z gazetami jeszcze nie próbowałam, a czy mogą być kolorowe, czy w typie dziennik wyborczy jak mówisz,że to pomaga to na pewno spróbuję mam kilka miejsc co strasznie szybko chwasty wychodzą, a właściwie roślin tam nie ma, już się zastanawiałam, czy w tym miejscu foli nie dać.