Haha no tak, to już pomijam

Ty na wiosnę już tej magnolii szukałaś. Nie dziwię się, że się przykleiła do rąk. Widoczek wieczorny miodzio. Eee, tam trawnika to jeszcze trochę zostało )

Tak, tak! A jak przestałam szukać, to się pojawiła Trawnika trochę jest, dziecko go broni rękami i nogami

Pozdrawiamy Was z trawki

Żaba w kubku czy co ?
Skarpetki pomijam milczeniem...

Właśnie Iza, taki ukrop a Ty długie spodnie i skarpetki???
Ale Wam zazdroszczę tego spotkania na trawce!

Ale Wam dobrze

Trawka się jednak przydaje ))Skarpety to jedno, nie wiem jak u ciebie ale u mnie one wcale a wcale nie chronią nóg przed ziemią, wręcz przeciwnie, wszystko się przykleja
Jak ja ci tego cienia zazdroszczę, u mnie nie da się teraz wyjść na ogród jest taka plaża. Drzewa, rośnijcie szybciej...

Ufff gorąco, ale w cieniu jednak lepiej Skarpety, bo nie znoszę jak mi się przykleja, do końca nie chronią, ale zawsze coś. A portki, bo mam w kieszeni telefon, no ciągle ktoś coś chce Poza tym nie znoszę się opalać.
Kwartet pociachał mi magnolię, April przytargał żurawki, podumałyśmy nad wyspą i znów coś do przodu

A zrobilyscie lepsze fotki tej trawy u Ani ?