Marta, ja kupuję w Albamarze, nawet jak zdarzy się, że sadzonki są nie takie jak miały być to z przeprosinami oddają pieniądze a sadzonek nie trzeba odsłyłać.
no w tym sezonie to Albamar akurat niezbyt sie popisał z sadzonkami jestem mocno rozczarowana tym co dostałam, a do tego kilka roslin nie rokuje wcale, od miesiac nie wypuscily nic.
Porażka z tymi zakupami w necie, jak widzę co dziewczyny dostają ze sklepów internetowych to jakaś masakra.
Chciałam kupić turzyce palmowe ale chyba najpierw poproszę o fotkę sadzonki zanim kupię.
On a happier note, wiecie, że moje niemieckie sadzonki, które zwiedzały Pragę jednak ożyły? W międzyczasie pani sprzedająca dosłała drugi rzut, więc teraz mogę się w nich tarzać