Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród pod lasem

Ogród pod lasem

UrsaMaior 19:57, 06 gru 2016


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Skaranie boskie z tymi sąsiadami... No nic, trzeba coś kombinować po swojej stronie. Ja mam na całej długości grabowy, ale tempo wzrostu ma beznadziejne. No nic, będziemy choin szukać, nie?
A jeszcze powiedz jak Ci się ta kula widzi? Zapomniałam o tej fotce wcześniej, a na niej dobrze widać różnicę w kolorze.
____________________
ogród pod lasem
anna_t 20:00, 06 gru 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Izka awanturnico ty jedna!
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 20:02, 06 gru 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
heh widoki kiepskie to lipa ale pomyślcie że ja w starym domu zaraz za płotem w miejscu gdzie mieliśmy altanę miałam kojec dla psów Chryste jak waliło! żadne prośby nie skutkowały, ewidentnie na złość robili bo placu mieli bardzo dużo...
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
malgol 20:07, 06 gru 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Edytowalam tamten post więc chyba nie zauważyłaś bo już ją chwalilam wygląda jakby aureole miała bardzo fajna i to mój kolejny plan na wiosnę
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
UrsaMaior 20:09, 06 gru 2016


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Haha Ania Przesrane miałaś, dosłownie i w przenośni, co?
Z tego nieszczęsnego kibla całe szczęście odory się nie unosiły, natomiast unoszą się z kompostownika tej sąsiadki po lewej. Nie powinno, ale jednak, czasem mocniej czasem słabiej. Zauważyłam, że najgorzej jest jak wywala trawę i polewa ją potem wodą. Zgnilizna i smród. Szlag mnie trafia, bo ja na jej wysokości róże posadziłam, a ona mi smród serwuje. Próbowałam ją raz zagadnąć co tak śmierdzi, ale odpowiedziała agresywnie. Takie mam szczęście do sąsiadów...

Aaa Gosia, faktycznie nie zauważyłam! No coś w tym jest Na pewno warto mieć tę odmianę, bardzo ładna jest i subtelna. Nie daje żółcią po oczach.
____________________
ogród pod lasem
anna_t 20:20, 06 gru 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
dosłownie nawet niewiesz jak się cieszyłam gdy się wyprowadzaliśmy a nowi nabywcy wprowadzili się tydzień temu, zima jest to tak nie czuć
rok czasu się męczyłam bo wcześniej psów nie mieli uwiązanych a potem nagle kojec.. i to szczekanie...wrrrrrrrrr
chyba ładna działkę zajęłaś i wszystkim nerwa popsułaś może sąsiadce pędraki do kompostownika wrzuć to uprzątnie
a co tam u Twojego ślubnego celebryty-mistrza druta? wydziergał co ostatnio?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
malgol 20:23, 06 gru 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Może naucz sasiadke prawidłowo kompostowac :To może widoku nie poprawi ale przynajmniej smrodu nie będzie
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
UrsaMaior 20:44, 06 gru 2016


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Ania, Ty wiesz, że też o tym myślałam? Ta od kompostownika miała przez moją działkę duży skrót do kolejki, a ten od kibla też niezadowolony chodził i budowę oglądał. Mieli las, a tu nagle sąsiadka. I to jakaś z pretensjami o kibel hehe.
Co do drutów - mam nowy komin, muszę pstryknąć

Gosia, baba jest agresywnie nastawiona po tym jak zapytałam dlaczego tak śmierdzi, więc odpuszczę sobie dyskusje. Może kiedyś w przyszłości z jej synem uda się dogadać.
____________________
ogród pod lasem
tulucy 20:48, 06 gru 2016


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Rety... Mój kompostownik też pod płotem sąsiadów, ale mój nie śmierdzi, a oni i tak mają tam koniec podjazdu i drewutnię i chwaściory...
Rodzice moi mieli za płotem wychodzi drewniane i gołębniki. Bez szans na rozbiórkę, bo w budynku głównym nie było toalet. Wychodki były czynne. Skończyło się płotem betonowym obrzydliwym, ale skutecznym. Jak obrósł winoroślą, to się zrobił ładny. Wychodki zlikwidowano dopiero kilka lat temu.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
UrsaMaior 21:11, 06 gru 2016


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Łucja, u nas jej kompostownik jest w pobliżu naszej studni i czerpni rekuperatora:/ No i baba ewidentnie robi coś nie tak, bo wiem, że kompostownik śmierdzieć nie powinien.
Co do wychodka, ten u sąsiada po pierwsze był samowolą, po drugie stał w totalnej niezgodności z wszelkimi przepisami budowlanymi. To, że sąsiad w swoim domku nie ma toalety to nie jest mój problem - dostęp do kanalizacji jest, więc może z niej korzystać. Pan odwoływał się do wszystkich świętych i wszystkie instancje jego odwołania odrzucały. Moje zdanie już wcześniej wyraziłam, po prostu nie defekuje się sąsiadowi pod oknem. A usytuowanie budynku to nie była nasza fanaberia, wynikało z lokalizacji studni, szamb itp na sąsiednich posesjach. No niestety, po coś te przepisy istnieją i nie jest tak, że pan był pierwszy więc robi co chce.
____________________
ogród pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies