Wspolczuje Wam tych strat ogrodowych. Przykro patrzec i czytac. Kolezanka z Wrocka tez dzis plakala.
U mnie o dziwo nic nie oberwalo. W nocy bylo na plusie. To chyba efekt bajora. Profilaktycznie schowalam jednak klony w doniczkach. Hosty na razie sa w fazie 1 cm kłow. Balam sie tylko o klony, judaszowce i derenie.

U mnie tylko Elizabeth...całe szczęście, choć wiadomo, żal.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Syn raportował z Norwegii, że u niego tez śnieg. Nie przebiłam go swoim przymrozkiem do -4 o poranku

Haha No, z czym Ty do ludzi, -4, pffff Bosz, ale dobrze, że u nas nie ma śniegu, no nie zazdroszczę tym w Skandynawii...

Kasya napisał(a)

A co chcesz zobaczyć ? Zielony jest

UrsaMaior napisał(a)

Nie mam, ale widziałam w sklepie. Potwierdzam, jest zielony

Ja pierdziu. Toż wiem, że Going Green czerwony czy niebieski nie będzie
Szukam kto ma żeby porównać stan pozimowy.
U mnie też był zawsze zielony, a teraz nie jest Gałązki ma miękkie ale listków nie widać nic a nic...
Trochę się podłamuję Przymrozki u mnie wpisane w kalendarz, ale dwa klony padnięte w jeden sezon by mnie zdołowały

Nie mam go, ale dziś specjalnie skoczyłam do sklepu, w którym był. No i też nie ma! Przydałam się?;D

Kocham Cię

Ale jak to nie ma listków ?
Nie wyrosły ?
To chyba jednak powinny już….

Magara napisał(a)

Kocham Cię

Skoro gałązki miękkie, to chyba dobry znak...

Kasya napisał(a)

Ale jak to nie ma listków ?
Nie wyrosły ?
To chyba jednak powinny już….

Niekoniecznie, ja mam 5 klonow, ktore dopiero ruszaja, ledwo co listki widoczne w tym Jordan, 3 mieszańce, Phoenix. A mam tez takie co sie pusciły wczesnie, pierwsze byly Little Princess, te juz pod koniec lutego.

Magara napisał(a)

Trochę się podłamuję Przymrozki u mnie wpisane w kalendarz, ale dwa klony padnięte w jeden sezon by mnie zdołowały

A Ty nie rycz, cos na pewno sie uchowa. Skoro na dziko w Wirtach rosna ok. 10 metrowe jak nie wyzsze Shirasavy, jest palmowy las z mieszancow, ktory baldachimy robi, sa inne palmiaki i wszystko to ladnie rosnie to dlaczego u nas mialyby nie rosnac? Kupilam sobie w Wirtach 1 sadzonke z ich zbiorow, malutka 20 cm i przezyla zime.

Prosze mi tu zmienic nastroj na pozytywny. A moze rosliny tez w jakis sposob odbieraja nasze "humorki"?

Ale jak juz naprawde sie nie uchowa żaden klon to posadz cos co da rade, klony palmowe to nie must have jest duzo innych rownie fajnych i ciekawych roslin.