mrokasia napisał(a)

Ty, brzuszki fajnie spuchły . A tak jęczałaś, że tam bidnie.

No, są grubaski Szybko poszło

Makao napisał(a)

To ja też muszę jakiś parasol skołować

Na patelni inaczej się nie da. Do Zielonych też często z parasolem jeżdżę, żeby przetrwać.

BeataDebek napisał(a)

Iza a co to za trawki lub turzyce na 4-5 fotkach?miodzio u Ciebie

Na 4 sabińska, a na 5 Raureif. U Agatorka ostatnio były jej fotki na patelni. Rewelacyjna jest, rośnie wszędzie!

One faktycznie mają na szerokość ok 30cm?narazie walczę o hakone te w dobrej ziemi mi słabo rosną nawet zanikają a te kiepskiej radna jak szalone

To zależy od warunków. Moje są w cieniu, na piachu, pod brzozą, więc są mniejsze od agatorkowych, które są na dobrej ziemi i w słońcu. Wyglądają super, różnica jest tylko w wielkości. Mogę jutro zmierzyć, jeśli chcesz

Dziewczyny, albo parasol, albo kapelusz z szerokim rondem .

Jak kapelusz z szerokim rondem to też spora
a co ile je sadzić żeby się zeszły ze sobą?

He he chyba nie załapałam dobrze z tym parasolem i kapeluszem...starość

UrsaMaior napisał(a)

To zależy od warunków. Moje są w cieniu, na piachu, pod brzozą, więc są mniejsze od agatorkowych, które są na dobrej ziemi i w słońcu. Wyglądają super, różnica jest tylko w wielkości. Mogę jutro zmierzyć, jeśli chcesz

Wiesz co nie wiem czy to nie zalezy jednak od sadzonek. Te z ogrodniczych to ostatnio jakies lipne sa. Powoli rosna au mnie maja rozne warunki i caly czas mizeria. A dostałam od Helen zwykle zielone i te jak wariaty w kazdej ziemi nawet na bagiennej maja przyrost. Moze kiedys jednak material szkołkarski byl lepszy? To sie tyczy nie tylko traw ale i bylin, chocby jeżówek. To takie obserwacje po latach

Zielone Raureify? Takie istnieją?