A miałam zapytać czy to ta ruda co rzuca w Ciebie resztkami
Coś Ty jej zrobiła?

Ta sama Zwie się Franciszka Ruda. Raz na nią napsioczyłam, że franca jest. Wtedy to oberwałam ogryzkiem po raz pierwszy...

Dereń w tle z brzozą..ekstra he he podobno rude są wredne...może coś w tym jest(wybaczcie wszystkie rudowłose kobietki;*)

nie sa wredne sa ogniste i charakterne pisze to blondi

Uff, ulga że się na blond przerobiłam
Moje rude wiewióry też wredne, szyszkami rzucają. I za nic im była solidarność rudzielców

Iza, pięknie masz, fajne fotki. Muszę się jakoś wybrać, może w przyszłym tygodniu. Do siebie też już zapraszam, choć od ponad miesiąca nic nie zrobiłam w ogrodzie. Chwasty mojego wzrostu, rośliny nie podparte pokładają się jak chcą, suchelce nie wycięte... ale nic to. Nadrobię w przyszłym roku

Jesteś teraz BIONDA??? No muszę to zobaczyć!
Chwastami się nie przejmuj, wylizane ogrody mają w sobie coś nieludzkiego. Las zobowiązuje do rozczochrania

TAR napisał(a)

nie sa wredne sa ogniste i charakterne pisze to blondi

Ciebie też jakoś o blond nie podejrzewałam

BeataDebek napisał(a)

Dereń w tle z brzozą..ekstra he he podobno rude są wredne...może coś w tym jest(wybaczcie wszystkie rudowłose kobietki;*)

Haha Tak, Franciszka zdecydowanie posiada gen W

UrsaMaior napisał(a)

Jesteś teraz BIONDA??? No muszę to zobaczyć!
Chwastami się nie przejmuj, wylizane ogrody mają w sobie coś nieludzkiego. Las zobowiązuje do rozczochrania

No ale kwitnąca nawłoć to już chyba przesada

Co do włosów to siwizna mnie tak opanowała, że już nie miałam cierpliwości ganiać co trzy tygodnie do fryzjera. Nie licząc ogromnej kasy którą mogłabym spożytkować lepiej, np w ogrodzie