No nie. To jakoś tak dziwnie. Koty też przefarbujesz na blond?
Próbowałam blond. Przez chwilę był, ale potem ciągle rude odcienie wychodziły. Do tego chłodny odcień siwych odrostów, które widzę już po tygodniu. Wyraźnie kontrastują z ciepłymi odcieniami rudego. Więc żegnam się z farbowaniem. Zobaczymy jak długo wytrwam.
Ha, ha, ha, splułam monitorek, a Ty rozwaliłaś system
Ja idę z moim segregatorem jak wciskam nową roślinkę i piszę nazwy, najlepiej ołówkiem i takim symbolicznym rysuneczkiem, jak przesadzam (a robię to często, zbyt często) wygumkuję
To sprubje je wysciolkować kompostem lekko przemieszam z ziemią żeby juz ich nie wykopywać kolejny raz..u mnie padało rano teraz wieje chyba rzadne drzewo tak nie szumi na wietrze jak brzozy