Twoje okolice kuszą mnie do odwiedzin już od dawna, ale ciągle czasu brak. Jednakowoż wizja obiadu nader kuszącą jest. Hmmm... mus to poważnie rozważyć
Anula, pięknie pokazałaś Izy ogród. No i lepiej niech za grabie na razie Iza nie łapie bo to teraz cały urok, szczególnie na tych buksach świetnie to wygląda