Witam się Noworocznie i życzenia samych wspaniałości w Nowym Roku składam
Dopiero wróciłam do żywych po najeździe gości. Mam nadzieje odpocząć w pracy
Iza, piękne te widoczki nadmorskie Dopiero dzisiaj przejrzałam wątek
Jakie blisko? 120 km to też wyprawa i bywamy tam najwyżej raz w roku Zawsze się wydaje ,że skoro daleko nie jest to można w każdej chwili pojechać...i wyjazd odkłada się na później Poza tym nie lubię tych sezonowych kierowców co wyprzedzają na "trzeciego" ,korków itp. atrakcji , przez które to wyjazd nad morze w weekend staje się udreką