Hej Mirella!

Tak, tak, byłam podczas Barbary, ale szczerze mówiąc w Trójmieście jakoś nadzwyczajnie strasznie nie było. Dziś na plaży w Gdyni trochę wyrzuconych gałązek i glonów widziałam, ale poza tym żadnych zniszczeń. Owszem, wiało mocno, ale bywało duuużo gorzej. No ale ja jestem córką marynarza, więc i standardy mam nieco inne od szczurów lądowych hihiih