Taaa...dlatego jednak najczęściej w necie kupuję. Albo z okazji korzystam, teraz na przykład przytargałam pół samochodu traw z wakacji w górach, duże kępy hakone za pół ceny, którą tutaj płaciłam za duuużo mniejsze.
takie ceny lubię najbardziej, tez większość roślin mam z dalekich stron bo jak widziałam w okolicznej szkółce lawendę- fakt wielką- za 189 zł to mnie zabiło już zupełnie