Ja jegomościa wcześniej nie widziałam, ale wolę sprawdzić co to, bo rudbekie też mi się wzięły z kosmosu i co roku robią super efekt. Nawet niezłe są, dwukolorowe.

to floks chyba

iwka napisał(a)

to floks chyba

Też mi to do głowy przyszło, ale taki dziubdzionek mały?

Mi się wydaję, że ten kwiatek to floks.

Tak, to floks. Też je mam w dziwnych miejscach

Dziewczyny, czyli co, przenieść go do ogrodu?

Dziewczyny, szukam domu dla dwóch róż Jude the Obscure. Chętnie wymienię na zawilce, jakieś trawy, runiankę, jarzmianki. Sama nie wiem co jeszcze.

Piekne te róze, czemu się chcesz ich pozbyć? Myslisz ,że lubią lekko zacienione miejsca?

A floksa możesz smiało brac Powinien się rozrosnąć i będzie wielka różowa kępa

Haha właśnie u Ciebie pisałam
No pewnie, że są piękne, ale po pierwsze kolorem mi do reszty nie pasują, a po drugie muszę zrobić miejsce na byliny, bo rabata tylko z róż wygląda niechlujnie. Nie przejmowałam się tym do tej pory, bo moja różanka jest głównie użytkowa, tnę sobie do wazonu, ale jakoś w tym roku zaczęła mnie denerwować. Poustawiałam w niej kilka trawek i od razu jest lepiej, więc trudno, coś muszę wyeksmitować.
A te kwiatki wzięłam, ciekawe co z nich wyrośnie. Ja nie wiem czy to floks, płatki inne niż u wiechowatych i listki inne niż u tych skalniakowych...
U mnie wszystkie mają półcień, nie widzę, żeby się tym specjalnie przejmowały

A może te Twoje róze pasowałyby na tej mojej bylinówce , która widziałaś zamiast koboldów?
Choc te róże chyba wysokie rosną, prawda?to na front rabaty się nie nadadzą?