Hahaha no co Ty, nie przepraszaj! Ty wiesz, że coś w tym jest. Odmiany są dostępne, ale zielonej nigdzie nie ma. Moje wszystkie też zdobyczne, a najwięcej przywiozłam z targu w Nowym Targu. Facet miał kilka na miejscu i dowiózł mi jeszcze pozostałe, które miał na stanie. Auto miałam tak wypchane, że istniało ryzyko wysyłki dziecka kurierem
Dam znać, jeśli gdzieś zobaczę
sluchaj, wychodza. kilka benek zdechlo ale reszta zyje. to chyba jednak ta gleba. w lzejszej przy brzozach sa bardziej zaawansowane niz w ciezkiej i mokrej. wiec juz zglupialam.
z jarzmiankami to samo w opisach lubia slonce ale wilgoc w nozkach. wiec swoich do piachu nie przesadze. dami im podobne warunki jak obecne.
niestety z Epi tak postapilam i zaluje, przypala je strasznie, gorzej kwitnie, wracaja po kwitnieniu w poprzednie miejsce.