Agnieszko, z ziemiórkami walczyła Mała Mi. Nie wiem tylko, czy skutecznie i czy ekologicznie

A ja znalazłam takie coś:
http://www.slonecznybalkon.pl/2013/06/ziemiorki-pozbadz-sie-ich-ekologiczni/
Pułapka na ziemiórki
"Do małego pojemnika wlewamy miksturę składającą się z następujących składników:
1 łyżka octu jabłkowego lub winnego
1/2 szklanki wody (może być trochę mniej / więcej – nie ma to większego znaczenia – chodzi po prostu o to aby rozcieńczyć ocet)
~ 1 łyżka płynu do mycia naczyń
żółty barwnik (np. kurkuma)

Tak przygotowaną pułapkę stawiamy obok zaatakowanych roślin. Kolor żółty i zapach octu przyciąga ziemiórki, które topią się w takiej pułapce ze względu na zawartość płynu do mycia naczyń, który zmniejsza napięcie powierzchniowe wody. Taka pułapka zadziała również na owocówki, ale będzie skuteczniejsza gdy do mikstury dodamy np. słodkiego syropu, soku jabłkowego, cukru, słodkiej herbaty itp. Sama pułapka nie wygląda bardzo atrakcyjnie – szczególnie kiedy zacznie działać… Jednak działa. W ten sposób pozbywamy się dorosłych osobników, które nie składają przez to jaj i musimy poczekać kilka tygodni aż cały cykl rozwoju ziemiórki przeminie aby wybić wszystkie szkodniki."

Iwona.. walczyłam.. pułapki takie się nie sprawdziły Poszła chemia.. skuteczna

Czy wiesz, że jesteśmy pokrewne dusze?? Tak mi Pinterest napisał.. mamy taki sam gust

Witam się przyszłam tu za pewnym Jeżem przeczytałam przepisy gnojówek i wywarów i wiem, że muszę tu zostać.
Zaznaczam będę jutro miłej nocy

Dzięki za "pułapkę", ale skoro Ania mówi, że nie pomogło, to pewnie spróbuję jakichś pałeczek nawozowych ze środkiem chemicznym, a może jednak pierw "pułapka" - sama nie wiem. Będę probować po kolei.

Witaj Iwonko w końcu trafiłam do Twojego pięknego ogrodu Będę zaglądać

Jakie interesujące tematy Iwonko

Miło mi,że moje dyńki znalazły się w Twoim jesiennym folderze na pinterest Dziś sobie popatrzę tam u Ciebie bo sporo ciekawych inspiracji zebrałaś

AgnieszkaW napisał(a)

Jakie tu ciekawe tematy, a na domowe ziemiórki jest jakiś patent (poza środkami chemicznymi), bo mi po domu fruwają czarne muszki, które wyłażą z doniczek?

U mnie na ziemiórki sprawdza się od lat herbatka nikotynowa. Tytoń z 3-4 papierosów wrzucamy do litrowego słoika i zalewamy wrzątkiem. Po ostygnięciu podlewamy roślinki (razem z tymi fusami z tytoniu). Ważne żeby podlewać wszystkie rośliny w domu jednocześnie.

Mnie udało się wypędzić ziemiórki łupinami od czosnku wymieszanymi z ziemią w której mieszkają. Pułapki octowe tez mi nie działały

anka_ napisał(a)

U mnie na ziemiórki sprawdza się od lat herbatka nikotynowa. Tytoń z 3-4 papierosów wrzucamy do litrowego słoika i zalewamy wrzątkiem. Po ostygnięciu podlewamy roślinki (razem z tymi fusami z tytoniu). Ważne żeby podlewać wszystkie rośliny w domu jednocześnie.

Fuj! Ale to musi cuchnąć

Oj tak, tytoń to jest to. Kiedyś stosowałam (chyba jakieś 25 lat temu he, he - jak paliłam), ale odkąd nie palę, zapomniałam całkiem o tym sposobie. Łupiny z czosnku? Też spróbuję. Dzięki dziewczyny